Czy aktywność seksualna osób z chorobami serca jest bezpieczna?
Wielu pacjentów z chorobami serca obawia się aktywności seksualnej z powodu przekonania, że wiąże się to dużym obciążeniem dla układu sercowo-naczyniowego. Jednak badania pokazują, że często obawy te są bezpodstawne a utrzymywanie aktywności seksualnej wpływa korzystnie na nasze zdrowie i jest dobrym ćwiczeniem dla układu sercowo-naczyniowego. Stwierdzono, że aktywność seksualna ze stałym partnerem jest obciążeniem dla serca porównywalnym z szybkim spacerem lub wchodzeniem na drugie piętro.
Ryzyko wystąpienia zawału mięśnia sercowego w następstwie aktywności seksualnej jest bardzo małe (poniżej 1%).
Dane pokazują, że u osób ze stabilną chorobą układu sercowo-naczyniowego, w tym po przebytym zawale mięśnia sercowego, leczonych farmakologicznie, aktywność seksualna nie zwiększa ryzyka zawału serca czy zgonu.
Warto wymienić, jakich pacjentów zaliczono do grupy dużego ryzyka powikłań sercowo-naczyniowych związanych z aktywnością seksualną (do czasu ustabilizowania ich stanu):
- z niestabilną chorobą wieńcową,
- z niekontrolowanym nadciśnieniem tętniczym,
- z niewyrównaną niewydolnością serca,
- po świeżo przebytym zawale mięśnia sercowego (<2 tygodni),
- z poważnymi arytmiami komorowymi i z arytmiami wywoływanymi przez wysiłek fizyczny lub emocje,
- z kardiomiopatią przerostową ze zwężeniem odpływu z lewej komory serca,
- objawową wadą zastawkową (przede wszystkim ze zwężeniem zastawki aortalnej).
Jeśli masz wątpliwości, porozmawiaj ze swoim lekarzem.